tag:blogger.com,1999:blog-3860468698187838091.post1265108269716464335..comments2022-11-15T11:01:36.482+01:00Comments on Ze Lwowa do Kazachstanu. Kartki z pamiętnika Ewy.: Prywatny bilans wojny.Riannon z Dworu Feillówhttp://www.blogger.com/profile/07370173500863196224noreply@blogger.comBlogger11125tag:blogger.com,1999:blog-3860468698187838091.post-72686873400706301372015-01-29T21:11:24.696+01:002015-01-29T21:11:24.696+01:00Riannon--bardzo dziękuję że przytoczyłaś nam kawał...Riannon--bardzo dziękuję że przytoczyłaś nam kawał prawdziwej Histori Polski czasów wojny---tego w ksiażkach nie uświadczysz.Teraz czytają to moje dzieci i wnuki.Nigdy nie wolno nam zapomnieć tamtych tragicznyc czasów.Uwazam że Ci obcy rządzą nami do dzisJadwigahttps://www.blogger.com/profile/00319890858859864190noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3860468698187838091.post-37798396193418854582014-04-17T09:54:17.748+02:002014-04-17T09:54:17.748+02:00Niesamowite. Czytam i oczom nie wierzę, co Sowiety...Niesamowite. Czytam i oczom nie wierzę, co Sowiety i Niemcy zrobili z Polską...history_anthropologyhttps://www.blogger.com/profile/06680484995515940252noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3860468698187838091.post-54443437826591347842012-07-06T16:05:48.693+02:002012-07-06T16:05:48.693+02:00I co, dalej nic? Jak to? Miałam szczęście, że czyt...I co, dalej nic? Jak to? Miałam szczęście, że czytałam całość pamiętnika. Nie mniej jednak tak się zaczytałam, że nie zważałam na ilość postów, a tu masz, koniec:( <br />Dziękuję, że znalazłaś czas i chęć, aby to przepisać. Blog okazał się dobrym miejscem, bo ludzie w komentarzach mogli dzielić się odczuciami, ale tez wiedzą. Sama kilka razy odrywałam się od tekstu i sprawdzałam w necie niektóre określenia czy miejsca. Prawdą jest, zę każda lektura wyrabia, gust, ale nie każda kształci. Ta zmusiła mnie do odświezenia wiedzy historycznej, geograficznej i nie tylko. Szkoda, że nie ma dalszej części. Mam nadzieję, że lata spędzone w Austarlii były dobre i szczęśliwe. Zagmatwane losy, kiepska miłosć, tułaczka i nędza. A jednak można pozazdrościć Ewie siły ducha, odwagi, wytrwałości i chyba właściwego stosunku do rzeczywistości, umiejętności dostosowania się. <br />Mam nadzieję, że do tej lektury dotrze jeszcze wielu czytelników.Anitahttps://www.blogger.com/profile/10023589193536799372noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3860468698187838091.post-10468063391989012122011-10-22T07:20:57.158+02:002011-10-22T07:20:57.158+02:00:-*:-*Riannon z Dworu Feillówhttps://www.blogger.com/profile/07370173500863196224noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3860468698187838091.post-50485843244058200142011-10-21T10:05:04.874+02:002011-10-21T10:05:04.874+02:00Nie mogę uwierzyć, że to już koniec. :( Dzięki Ria...Nie mogę uwierzyć, że to już koniec. :( Dzięki Riannon.Go i Rado Barłowscyhttps://www.blogger.com/profile/09195158956978052146noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3860468698187838091.post-42098076112079315422011-06-18T15:50:22.353+02:002011-06-18T15:50:22.353+02:00Dziekuje Ci za to, ze podzielilas sie z nami pamie...Dziekuje Ci za to, ze podzielilas sie z nami pamietnikiem Ewy. Kobiety wspanialej, odwaznej i dzielnej, ktora przeszla przez pieklo wojny.<br />Pozostaje nam tylko miec nadzieje, ze dalsze losy jej zycia byly przepelnione szczesciem.Atanerhttps://www.blogger.com/profile/14103841614944654892noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3860468698187838091.post-18671598010114168792011-06-05T21:42:10.208+02:002011-06-05T21:42:10.208+02:00Wojna jest straszna,wiele ludziom zabrała życie w ...Wojna jest straszna,wiele ludziom zabrała życie w sposób gwałtowny i okrutny,bo majątek można zawsze zdobyc ale życia nikomu się nie zwróci.Ewa i jej matka szczęśiwie ocalały a mąż jeśli nie był wart takiej kobiety to lepiej ,że odszedł pal go licho.Ewa na tym tylko zyskała.Myślę że życie ułożyła sobie na nowo i była szczęśliwa.rajkahttps://www.blogger.com/profile/04809537069223954077noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3860468698187838091.post-5522449776243859962011-06-05T21:17:47.101+02:002011-06-05T21:17:47.101+02:00Fantastyczna historia i zal ze nie ma dalszego cią...Fantastyczna historia i zal ze nie ma dalszego ciągu opisywanego przez Ewę.. aż mi się wierzyć nie chce w ta przemianę Mietka... ale widać taki człowiek.. były ku temu przesłanki.. Ewa pomimo zawieruchy jakoś sobie poradziła. Czy wiesz może czy wyszła ponownie za mąż?Sarenzirhttps://www.blogger.com/profile/16110915598338121204noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3860468698187838091.post-28893034883894531732011-06-04T19:49:25.872+02:002011-06-04T19:49:25.872+02:00Dzięki, czytałam z wielki zainteresowaniem.Dzięki, czytałam z wielki zainteresowaniem.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3860468698187838091.post-31092288577308014562011-06-04T17:41:42.397+02:002011-06-04T17:41:42.397+02:00To ja dziękuję, że podzieliłaś się pamiętnikiem Ew...To ja dziękuję, że podzieliłaś się pamiętnikiem Ewy. Będę tu zaglądała :)Anovihttps://www.blogger.com/profile/06440322094715200477noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3860468698187838091.post-82174320809150789462011-06-04T15:36:10.732+02:002011-06-04T15:36:10.732+02:00Na tym falochronie nad Morzem Arabskim żegnamy się...Na tym falochronie nad Morzem Arabskim żegnamy się z Ewą i z jej mamą. Był to ostatni odcinek tej opowieści.<br /><br />Ewa z Indii wyemigrowała do Australii, gdzie osiadła na stałe i mieszkała do swojej śmierci. Umarła w latach 80-tych. Nie chciała żyć w Polsce pod sowiecką okupacją. Za dużo cierpienia zaznała od Sowietów, aby uwierzyć w "wyzwolenie". Nie wiem, czy dała pozwolenie na rozwód Mietkowi, w każdym razie prawdopodobnie już więcej się z nim nie spotkała, ani nie odwiedziła ojczyzny. Miała kontakt korespondencyjny z rodziną zarówno od strony matki, jak i ojca, niestety, i oni odeszli zbyt szybko, abyśmy mogli uzyskać więcej informacji na temat jej życia w nowej, powojennej rzeczywistości.<br /><br />Dziękuję, że śledziliście losy Ewy. Gdyby nie świadomość, że ktoś czeka na ciąg dalszy, nigdy nie przepisałabym tego pamiętnika do komputera, a na tym bardzo mi zależało. Sama nie mogę uwierzyć, że mi się to udało, bo systematyczność nie jest moją mocną stroną. <br /><br />Mam jeszcze dla Was dodatek. Jest to nekrolog i wspomnienia o mamie Ewy, która dożyła późnej starości i zmarła w latach 60-tych. Ta zacna kobieta doczekała się artykułu w prasie po swojej śmierci. Za kilka dni postaram się go przepisać i wkleić w osobnym, definitywnie już końcowym poście.<br /><br />Jeszcze raz wszystkim obecnym i przyszłym czytelnikom serdecznie dziękuję. Pamiętnik oczywiście pozostaje w zasobach bloggera. Mam nadzieję, że wzruszy jeszcze niejednego czytającego.Riannon z Dworu Feillówhttps://www.blogger.com/profile/07370173500863196224noreply@blogger.com